Miło mi, że do mnie zaglądacie
Ponoć najtrudniej jest pisać o sobie, ale jeśli trzeba to trzeba… 😉
Nazywam się Władysław Jefimow, a większość znajomych mówi do mnie po prostu Wład. Od 15 lat nurkuję, fotografuję i filmuję pod wodą w różnych zakątkach Świata. Najbardziej lubię nurkowanie wrakowe, co nie znaczy, że ciekawe nurkowania z rekinami czy ostatnio makrofotografia są poza moimi zainteresowaniami.
Przygodę z fotografią lądową zacząłem wiele lat temu używając Smieny 6M oraz czarno-białych klisz. Tak, kiedyś istniało coś takiego. W wieku młodzieńczym sporo też nasiedziałem się w ciemni. Następnie bardziej dostępne zrobiły się slajdy i nadeszła era koloru. Nowe czasy przyniosły maszyny naświetlające i wywołujące zdjęcia a ja długo nie mogłem przekonać się do aparatów cyfrowych, A teraz tak jak wszyscy, cyfrówka, chociaż ostatnio sprzedałem system Canona i używam wyłącznie bezlusterkowców Sony.
Pod wodą zaczynałem od Olympusa C5060 bez oświetlenia. To była masakra, nie wychodziło mi nic, bo aparat był potwornie wolny: migawka była wyzwalana chyba po sekundzie od wciśnięcia spustu. Często zdjęcia ryb były … bez ryby, bo już odpłynęła. Masakrycznie też brakowało światła. Wtedy również nakręciłem swój pierwszy film, który miał rozdzielczość 320×200. Potem sporo filmowałem różnymi kamerami, zaczynałem jeszcze od kaset. Aż w końcu zabrałem pod wodę bezlusterkowiec i używam ich do dziś.
Samo nurkowanie jest piękne, a w połączeniu z fotografią lub filmowaniem na pewno dostarcza wielu wrażeń. A co najważniejsze, możemy te emocje utrwalić i podzielić się nimi z innymi…