Przygodę z fotografią podwodną zaczynałem jakieś 5-6 lat temu. Start był dosyć brutalny. Go pro2 i filmy jakoś nie wkręciły mnie w klimat, aczkolwiek pierwsza “małpka” sony z lampą odpalaną po światłowodzie już tak. Zdjęcia były dalekie od ochów i achów dlatego też w 2014 przesiadłem się na lustro którym operowałem również nad wodą. Tutaj dużo porad pamiętam udzielił mi sam Płotek (vel Tomek Fotek) czym też przyczynił się do mojego startu ku lepszemu.
Jestem bardzo krytyczny wobec swoich kadrów, dlatego też staram się prowadzić raczej zapiski niż galerie. Większość fot z racji tego nigdy nie opuściła cyfrowej ciemni.
Przyjęcie do grona fotografów jest dosyć dużym zaszczytem, gdyż nie uważam siebie nawet za amatora 😉 Fotografia podwodna za to, daje mi jedną z największych frajd i gdybym miał możliwości, nurkowałbym tylko po to, żeby robić zdjęcia.
Większości zdjęć nie byłoby bez moich przyjaciół, którzy prócz tego, że bardzo często na nich występują w roli modela wspierali mnie od samego początku w każdy możliwy sposób. Dzięki Wam stawiam tutaj kolejny krok!
Wszystkich chętnych do pooglądania reszty “wypocin” i poczytania podwodnych głupot zapraszam na blog : www.divelife.pl
Pozdrawiam
Tomasz Dobkowski