Z wodą związany jestem od dzieciństwa, jest to mój żywioł, pasja, sport…. Od zabaw, przez sekcję pływacką, aż do roku 2001 – kiedy to po raz pierwszy zaczerpnąłem oddech z butli pod wodą w chorwackim basenie, a potem w morzu. Od tamtej pory wiedziałem już, że to jest TO. Wpadłem w wir nabywania umiejętności, różnych kursów oraz przygody z nurkowaniem technicznym.
Jednak dopiero dzięki mojej kochanej żonie poznałem pełen wymiar tego co tak naprawdę skrywa podwodny świat. Na początku był Lumix żony, potem GoPro, aż w końcu zawitała lustrzanka obudowana dość solidnie z dobrym światłem.
Świat makro wciąga mnie jak magnes, ale duże zwierzaki często ujmują swym pięknem i urokiem. Operuję dziś głównie dwoma obiektywami: 105mm makro i 10.5mm fisheye. Efekty oceńcie sami.