Wojciech Dopierała

Fotografia podwodna intrygowała mnie od zawsze, filmy przyrodnicze czy zdjęcia wykonywane pod wodą w różnych zakątkach świata tylko dolewały oliwy do ognia. Na jeden z krótkich wyjazdów do Hiszpanii wypożyczyłem od Olympusa podwodny kompakt i w zasadzie było pozamiatane, o odwrocie nie mogło być mowy. Powyższe okoliczności sprawiły, że półtora roku później w 2014 roku wyprowadzałem się na Wyspy Kanaryjskie i sporą część bagażu podręcznego zajmował mozolnie kompletowany sprzęt do fotografii podwodnej. Decyzja przeprowadzki na wyspy podyktowana była chęcią spędzania więcej niż urlopowych 2 tygodni rocznie na rozwijanie swoich pasji. Same z siebie nie przynosiły dochodów, tak więc praca zapewniająca utrzymanie musiała być blisko morza, gór i dobrej pogody.

Freediving poprzez swoją naturalność, swobodę i lekkość przemawia do mnie o wiele bardziej niż scuba (chodź czasem nurkuję ze sprzętem i bardzo to lubię). Tak też zdjęcia wykonywałem głównie na wstrzymanym oddechu. Wymaga to wygodnego sprzętu i jego dobrego opanowania. Czasu jest niewiele, a nie zawsze da się zdjęcie powtórzyć schodząc powtórnie. Była to twarda szkoła, ale motywacja nie malała. Wręcz przeciwnie – apetyt rósł w miarę jedzenia.

Z czasem pojawiła się kolejna opcja i postanowiłem zabrać aparat na treningi freedivingowe, co otworzyło kolejny rozdział i pasję w pasji. Zdjęcia których kluczową częścią jest ludzka postać w toni morskiej mają niesamowity wyraz, a wspólna gra i interakcja tych dwóch elementów daje nieskończone możliwości.

Sprzęt, metodyka wykonywania zdjęć czy sposób obróbki musiały ulec zmianom, były kolejnym wyzwaniem. W szczególności obróbka zdjęć, w której leży cała nadzieja na naturalne kolory ponieważ zdjęcia wykonuję przy świetle zastanym. Doszła także komunikacja z modelami, kluczem do udanych zdjęć jest umiejętność przekazywania im swoich pomysłów czy też zdolność słuchania i wyłapywania ich własnych idei.

Możliwości tyle co wody, cały czas jest coś nowego do odkrycia, do zrobienia, nauczenia, wyćwiczenia, poprawienia… A w między czasie zapraszam do poniższej galerii oraz mojego instagrama.

Instagram