Od młodości starałem się otaczać wodą pod różnymi postaciami: akwarystyką, biologią, żeglarstwem. Jednak dopiero nurkowanie, o którym marzyłem wiele lat, dało mi wizję tego, jak mogę spędzić resztę mojego życia.
Zdjęcia podwodne stanowią dla mnie największe wyzwanie, kiedy liczy się każdy element układanki, aby zrobić fotkę ciut lepszą od przeciętnej. Fotografować pod wodą zacząłem jak tylko zrobiłem kurs nurkowania. Rzadko nurkuję bez aparatu, a jeśli tak jest, to znaczy, że albo mam wyczerpane baterie, albo nic nie widać z powodu zmętnienia wody.
Fascynuje mnie koordynacja człowieka, sprzętu i podwodnego środowiska, które oddziałuje na nas bez przebaczania błędów. Niedostępność, mnóstwo tajemnic i funkcjonowanie wodnego życia, diametralnie inne od tego powierzchniowego, są kolejnymi argumentami, żeby znowu iść nurkować i robić zdjęcia. Chcę moimi fotografiami notorycznie skłaniać ludzi do refleksji, że tuż obok istnieje świat, który z racji swej „cichości” nie może się aktywnie bronić, a jest przez nas konsekwentnie niszczony. Chcę zmienić postrzeganie świata pod powierzchnią, przez pryzmat monolitycznej, piaskowej plaży z obowiązkowym leżakiem i parasolem.
Jestem na początku mojej podwodnej przygody, dlatego czerpię przyjemność z każdej podwodnej wizyty. Uważny obserwator i przyrodnik, znajdzie ciekawe obiekty zarówno w podwarszawskiej kałuży jak i w niewielkim strumyku. Z uwagi na czas i koszty, tam zwykle szukam okazji do fotografii, ale bardzo lubię także nurkować w Morzu Śródziemnym, które z racji swej lokalizacji i bogactwa kulturowego wokół, w każdym regionie ma do zaoferowania coś unikatowego. W 2019 roku zostałem laureatem angielskiego konkursu Underwater Photographer of the Year ( http://underwaterphotographeroftheyear.com/).
Linki do moich zdjęć:
